czwartek, 27 sierpnia 2015

Z cyklu: Gabowe Teksty


1. 
- Gaba, jesteś podobna do Tatusia.
- Wiem. Mam po nim węch. - odpowiedziała z dumą Córka.

No tak, przecież to, że są do siebie bardzo podobni z wyglądu to mało istotne ;)

 
2.
- Gabrysia, co chcesz na kolację?
- Kanapkę z kiełbaską...
Chwila namysłu.
- ...ale ułóż plasterki kiełbaski tak, żeby zasłaniały wszystkie zakątki bułki!

Ma wymagania to nasze dziecko. Trochę ciężko było zasłonić te zakątki, ale sprostałam wyzwaniu :D


3.
Tata wyszedł z Gabą na plac zabaw. Usiadł na ławce, ponieważ Córka powędrowała do piaskownicy z zamiarem zabawy w kuchnię, tudzież restaurację.
Po chwili podchodzi do Tatusia z kubeczkiem pełnym piasku i na cały głos oznajmia:
- Masz Tatuś, to dla ciebie piwko!

Troskliwa córka, prawda? ;)

Żeby nie było, Tatuś raczej nie pija przy Córce piwka ;)

4.
Wchodzę do pokoju Gaby i widzę wielki niepożądek.
- Gaba, co Tu się stało? (to pytanie jest chyba dośc popularne wśród rodziców małych dzieci;))
- Mamusiu, tu przeszedł huragan.
- Huragan mówisz?
- Tak, huragan Gabriela.

Uwaga! Podaję prognozę pogody na najbliższy tydzień - huragan Gabriela grasuje aktualnie w Krakowie. Nie należy obawiać się większych zniszczeń poza tymi w naszym mieszkaniu ;)

5 komentarzy:

  1. ad. 2 - całkowicie się z Gabi zgadzam. :D Kiełbasa musi stanowczo zasłaniać bułkę ! Dla jej własnego dobra. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba więcej kiełbaski dać, to nawet wystawać będzie ;)

      Usuń
  2. uwielbiam tego typu dziecięce teksty, a słysze je każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha ha moja Mała jeszcze w brzuszku, ale już nie mogę się doczekać aż zacznie sypać tego typu tekstami. ;)

    P.S. W wolnej chwili zapraszam do siebie; )

    OdpowiedzUsuń