wtorek, 23 lutego 2016

Gabowe Teksty

1.
Gramy w zagadki (które zadaje oczywiście panna Gabryjella). W międzyczasie próbuję prowadzić konwersację z Tatusiem. Niestety coś mi w tych zagadkach nie idzie i nie udaje mi się zdobyć ani jednego punktu. W końcu dziecko moje wstrzymuje grę i z bardzo poważną miną udziela mi wskazówki:
- Mamuś, ja wiem co ty powinnaś robić żeby zgadywać. Ty się musisz po prostu SKONCENTROWAĆ. A nie gadać. Jak ty gadasz to nie myślisz.

No... i zostałam podsumowana...
Albo gadam albo myślę... ehh.

P.S. Rozbawiona mina Tatusia - bezcenna.


2.
Przybiega do mnie przejęta Gaba i oznajmia:
- Mamuś, ja chcę obejrzeć tą bajkę, no wiesz mamo, SKUNKS PANDA ma tytuł :D

To jak? Panda czy skunks? ;)

3. 
Bawimy się zwierzątkami. Gaba przydziela role - każdy ma zajmować się innym zwierzątkiem. Nagle pada pytanie:
- Kto chcę owieczkę pasić?

No i pasiłam owcę, nie miałam wyjścia ;)

4.
Rozmowy Córki z Ojcem:
- Tatuuuś, a ty tego wcześniej nie wiedziałeś, wiesz? Ale teraz już to wiesz, wiesz?

A teraz zagadka: czy Tatuś wie, o czym wie? :D

5.
Kontynuujemy wątek Ojca i Córki.

Weekend. Siedzę sobie spokojnie i szydełkuję. Mamy tzw "tata time", czyli Gabistworek bawi się z Tatusiem a Mama ma czas dla siebie.
Nagle z pokoju Gaby dobiegają mnie dzikie okrzyki radości i hasła:
- Tatuś! Zrób mi jeszcze taką KAPATULTĘ!

Co tym razem wymyślili? - myślę sobie i lekko przerażona udaję się do drugiego pokoju.

Otóż dziecko moje siadało na jednym końcu wielkiej pufy (wiecie, taka wypchana malutkimi styropianowymi kuleczkami), po czym na drugi jej koniec z impetem wskakiwał Tatuś powodując wystrzelenie (tak tak, dokładnie WYSTRZELENIE) Córki w górę.

Takie zabawy to tylko z Tatą, prawda? :D


A może i Wy pochwalicie się "ciekawymi" zabawami Waszych dzieci z tatusiami? ;)
Chętnie poczytam komentarze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz