sobota, 23 maja 2015

Gry dla przedszkolaków - nasze propozycje

Jako, że zbliża się Dzień Dziecka i rodzice gorączkowo poszukują prezentów dla swoich pociech, pomyślałam, że podzielę się z Wami naszymi propozycjami.




Na prezent z całego serca polecamy gry dla dzieci. Od razu zaznaczę, że nie jest to prezent, dzięki któremu dziecko "zabawi się" samo w pokoju i będziemy mieć je z głowy. Gry, które proponuję, mogą angażować wszystkich członków rodziny - dzieci, rodziców, babcie, dziadków, ciocie, wujków, itd. Dzięki nim można bardzo miło spędzić czas. Sprawdzają się nie tylko w domu, ale też w czasie wyjazdów (wygodniejsze są te mniejsze gabarytowo, jednak zdarzało nam się zabierać ze sobą gry w wielkich pudłach). Jest to też dobra propozycja dla rodziców, którzy chcą spędzić trochę czasu ze swoimi dziećmi, ale nie mają pomysłów na to, w jaki sposób to robić. Przy okazji gry mają wpływ na rozwój naszego potomstwa. Rozwijają wiele funkcji psychicznych a także fizycznych. Pomagają ćwiczyć koncentrację, koordynację wzrokowo - ruchową, dzięki nim można uczyć się kształtów, kolorów, liczenia. Są dobrym sposobem na ćwiczenie umiejętności społecznych takich jak komunikacja, zachowywanie kolejności, cierpliwość. W czasie grania dziecko wprowadzane jest w zagadnienia rywalizacji, wygranej, przegranej. Przeżyliśmy nie jeden bunt Gabistworka, gdy przegrała albo zajęła inne niż pierwsze miejsce (zresztą przeżywamy je nadal). Wiemy, że w przyszłości na pewno nie raz spotka się z porażką, dlatego wolimy żeby najpierw przeżywała swoje nowe, zazwyczaj negatywne, emocje w bezpiecznym domowym środowisku. Możemy wtedy pomóc jej zrozumieć, co się z nią dzieje - rodzicom też przyda się ćwiczenie nazywania uczuć. Myślę, że dzięki takiemu treningowi dziecko uczy się znosić porażki i wyciągać z nich wnioski na przyszłość. Staramy się też pokazać jej, że liczy się nie tylko wynik, ale po prostu dobra zabawa, udana współpraca i miło spędzony czas.

Dobra, koniec psychologicznych wywodów. Czas podać nasze propozycje - wszystkie osobiście przetestowane. Nie napiszę, dla jakiego wieku są gry - każde dziecko rozwija się inaczej i rodzic sam zdecyduje, czy dziecko będzie w stanie opanować zasady (które zresztą zawsze można dostosować do wieku).

  • Spadające Małpki Mattel 
Gra ćwiczy koncentrację i zręczność. Zadaniem graczy jest wyciągnąć patyczki z pnia palmy w taki sposób, aby spadło jak najmniej małpek. Nasza Indywidualistka uważa, że pomylili się w instrukcji i trzeba tych małpek uzbierać jak najwięcej - wykombinowało sobie dziecko nowy wariant gry i już ;)

  • Lotti Karotti Ravensburger
Gra zręcznościowa. Polega na przeprowadzeniu króliczków do wielkiej marchewki znajdującej się na szczycie wzgórza. Nie jest to wcale takie łatwe, gdyż marchewka się kręci a wtedy odsłaniają się dołki, do których mogą wpaść króliki. Gra nie jest specjalnie edukacyjna - może uczyć pogodzenia się z porażką. Wywołuje za to mnóstwo śmiechu i świetnie zabija nudę.


  • Potwory do szafy Granna 
Gra logiczna, opisywana jako gra na dobranoc. Może być wykorzystana do walki z nocnymi lękami. U nas jednak taka opcja nie zadziałała - Gabistworek kocha potwory i żadnego z nich się nie boi. Ma za to swoje ulubione typy, którymi nie możemy grać, bo "będą się bały jak je zamkniemy w szafie". Każdy potwór boi się konkretnej zabawki a naszym zadaniem jest odnalezienie jej po to, aby móc zamknąć go w szafie. Jest to gra pamięciowa. Jedna z ulubionych, często wyciągana przez naszego Stworka Potworka :)

  • Pizza XXL Egmont
Gra pamięciowo - zręcznościowa. Polega na przygotowaniu pizzy poprzez szukanie odpowiednich składników. Kto pierwszy zauważy wszystkie potrzebne składniki, musi klepnąć odpowiednią pizzę - wtedy wygrywa rundę. Gra jest bardzo przyjemna, można wybierać różne jej warianty albo samemu wymyślać zasady. Do tego jest niedroga (do 20 zł) i zajmuje bardzo mało miejsca, dzięki czemu można ją wszędzie zabrać. Ma tylko jeden minus - w trakcie grania rośnie apetyt!

  • Co do czego, Tato? Alexander
Gra edukacyjna - rozwija logiczne myślenie, wyobraźnię i zdolność kojarzenia ze sobą postaci i rzeczy. Zadaniem jest znalezienie jak największej ilości kart, które powiązane są z obrazkami znajdującymi się na planszy. Ciekawa gra, zajmuje trochę więcej czasu, mimo tego dziecko nie nudzi się w trakcie grania. Ostatnio często wyciągana przez Gabę.

  • Memory Ravensburger
Znane chyba wszystkim memo, czyli gra pamięciowa. U nas, jak na prawdziwą księżniczkową dziewczynkę przystało, wersja różowa z myszką Minnie. Fajna na podróże, zajmuje mało miejsca - do damskiej torebki w sam raz ;)

  • Uciekające świnki Mattel 
Strategiczna gra planszowa. Pomagamy głodnym świnkom dotrzeć do jedzonka. Po drodze możemy spotkać złego wilka, który strzela do świnek belami siana. Gra jest fajna, uczy wybierania konkretnej strategii i trzymania się jej. Bardzo kuszące jest strzelanie do innych świnek, jednak wtedy tracimy czas i ryzykujemy późniejszym dotarciem do korytka. Często używana, co widać po zniszczonym pudełku ;)


Nie opisywałam tutaj gier typu domino, Piotruś czy puzzle, gdyż myślę, że każdy te gry zna. Mam nadzieję, że chociaż trochę zachęciłam Was do grania w gry z dziećmi. Chociaż powiem Wam, że jest to też świetny sposób na spędzenie wieczoru z mężem ;) Czasem, gdy Gaba już śpi, podbieramy jej np. Spadające Małpki i gramy sami :)

5 komentarzy:

  1. Nas do gier namawiać nie trzeba😉 ale są tu takie których nie mamy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiamy gry planszowe! Fajnie podpatrzeć w co inni grają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nasze propozycje się przydają :)

      Usuń
  3. Kasiu, bardzo fajna lista! Mam dwóch siostrzeńców, jeden niedługo skończy trzy latka, drugi - roczek, więc za jakiś czas kupowanie takich gier (a następnie ich testowanie) pewnie stanie się dla mnie normą :)

    OdpowiedzUsuń