Składniki:
- 70 gram migdałów
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 4 płaskie łyżki ksylitolu - jeśli ciastka będą jadły dzieci poniżej 3 roku życia, polecam ksylitol zamienić na inną naturalną substancję słodzącą
- aromat waniliowy lub cytrynowy - zależy, jaki wolicie
Przygotowanie:
Migdały mielimy w blenderze. Jeśli nie chcecie zajechać blendera, polecam migdały w płatkach, które będą rozdrabniały się o wiele szybciej. Ja zrobiłam mieszankę - trochę płatków i trochę całych, gdyż po prostu takie miałam. Następnie oddzielamy żółtka od białek. Żółtka miksujemy z ksylitolem aż cała masa zgęstnieje. Dodajemy do tego nasze migdały i aromat i dalej miksujemy - powstanie bardzo gęsta masa. Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do przygotowanej wcześniej masy. Mieszamy wszystko delikatnie drewnianą łyżką. Przekładamy do foremek - ja miałam silikonowe, więc nie musiałam ich niczym natłuszczać. Pieczemy 10-15 minut (do zarumienienia) w 150 stopniach.
Ciacha wychodzą puszyste, bez zakalców i innych tym podobnych. Robiłam je z duszą na ramieniu, bo "jak to, ciasto bez mąki"? Okazało się, że są rewelacyjne. Przyznam, że jeszcze nigdy nie wyszedł mi taki ładny biszkopt jak właśnie ten bez mąki ;)
Proponuję posmarować je masą z serka mascarpone z ksylitolem lub po prostu dżemem. I zajadać :)
Smacznego!
Ups...migdały.To ja odpadam.Alergia😒
OdpowiedzUsuńO masz :( To rzeczywiście mąka migdałowa odpada.
Usuń